Kategorie
Witam
Z aktywnością było trochę słabiej, ale będę starała się wszystko nadrobić - niestety brak czasu. Jeszcze niedawno pisałam że wyznaczam sobie cel 1000 kcal podczas jednego treningu na rolkach, wczoraj postanowiłam go zrealizować i niestety przeszkodził mi w tym deszcz który zaczął padać około 00:30 w nocy. Mimo tego pewnie i tak bym go nie zrealizowała, założyłam sobie że skończę po 27-28 km, jak się okazuje jazda po prostych Błoniach nie jest tak męcząca jak po mieście. Do spalenia tego tysiąca musiałabym przejechać 31-32 km
Z aktywnością było trochę słabiej, ale będę starała się wszystko nadrobić - niestety brak czasu. Jeszcze niedawno pisałam że wyznaczam sobie cel 1000 kcal podczas jednego treningu na rolkach, wczoraj postanowiłam go zrealizować i niestety przeszkodził mi w tym deszcz który zaczął padać około 00:30 w nocy. Mimo tego pewnie i tak bym go nie zrealizowała, założyłam sobie że skończę po 27-28 km, jak się okazuje jazda po prostych Błoniach nie jest tak męcząca jak po mieście. Do spalenia tego tysiąca musiałabym przejechać 31-32 km
Witam
Niektórym Stany Zjednoczone kojarzą się tylko z otyłymi ludźmi i wielkimi porcjami fast foodów. Mi od pewnego czasu za sprawą kolorowych zdjęć na Tumblr, USA kojarzy się z masą aktywnych i szczęśliwych ludzi prowadzących zdrowy tryb życia. Prywatnie jestem stałą czytelniczką bloga nissiax83 w jednym z ostatnich postów pojawiły się 4 zabawne reklamy ich lokalnej siłowni - Planet Fitness
Niektórym Stany Zjednoczone kojarzą się tylko z otyłymi ludźmi i wielkimi porcjami fast foodów. Mi od pewnego czasu za sprawą kolorowych zdjęć na Tumblr, USA kojarzy się z masą aktywnych i szczęśliwych ludzi prowadzących zdrowy tryb życia. Prywatnie jestem stałą czytelniczką bloga nissiax83 w jednym z ostatnich postów pojawiły się 4 zabawne reklamy ich lokalnej siłowni - Planet Fitness
Witam
Z nadejściem lata coraz częściej je odsłaniamy - ramiona. Mimo że nie jest to najbardziej problematyczna część naszego ciała,wiele kobiet nie jest z nich zadowolona, a szczególnie z małej fałdki pod bicepsem. Chyba każda chciałaby ją zamienić na delikatnie zarysowany triceps. Po miksie ćwiczeń na łydki, uda i pośladki przyszedł czas na ćwiczenia dzięki którym możemy zdobyć piękne ramiona.
Z nadejściem lata coraz częściej je odsłaniamy - ramiona. Mimo że nie jest to najbardziej problematyczna część naszego ciała,wiele kobiet nie jest z nich zadowolona, a szczególnie z małej fałdki pod bicepsem. Chyba każda chciałaby ją zamienić na delikatnie zarysowany triceps. Po miksie ćwiczeń na łydki, uda i pośladki przyszedł czas na ćwiczenia dzięki którym możemy zdobyć piękne ramiona.
Witam
Ostatnie tygodnie zdecydowanie nie zachęcały do jazdy na rolkach. Ciągłe ulewy, powodzie i nie sprzyjająca aura na zmianę z 30 stopniowymi upałami to warunki, w których, w Polsce z powodu braku krytych hal, ciężko jest uprawiać inline skating.
Na szczęście ostatnimi dniami pogoda jest dużo bardziej łaskawa i z dnia na dzień coraz mocniej czuć zbliżające się wakacje.
Jeżeli lubicie ćwiczyć na dywanie wykonując treningi z płyt, bądź przeglądacie YT w poszukiwaniu odpowiednich zestawów treningowych, w dzisiejszym poście znajdziecie coś dla siebie. Być może ktoś "nowy" wam się spodoba. Osobiście wolę chodzić na siłownię ale od lipca nie będę chyba mieć wyboru i zdecyduję się domowe treningi w połączeniu z bieganiem. Czas rozejrzeć się za czymś :)
Dzisiaj w kosmetycznej sobocie będzie trochę o obecnej pielęgnacji moich włosów. W ostatnim czasie przetestowałam 3 "zestawy" maska + szampon. Pierwszy: Vatika + Radical na moich sprawował się całkiem nieźle. Włosy ładnie się układały i były wystarczająco nawilżone. Nie zauważyłam wielkiej poprawy w kondycji włosów ale nie było też powodu do narzekania, 500 ml opakowanie maski wystarczyło mi na około 2 miesiące. Skończyło się praktycznie w tym samym czasie co Radical w którym pasowało mi wszystko oprócz zapachu.
Witam
Wczoraj wieczorem, mimo pogody która nie sprzyjała, wybrałam się z chłopakiem na przejazd rolkowy. Ubrałam tym razem stare rolki fitnessowe które dzięki większym kółkom i długiej szynie, zdecydowanie bardziej nadają się do takich dłuższych i szybszych przejazdów. Dzięki temu udało mi się przejechać na rolkach pierwszy półmaraton (Pierwszy rekord życiowy: Półmaraton w 2g:08m:32s.) poprawiłam też swój test Coopera (12 min: 3,07 km) i mam nowy rekord prędkości (23,3 km/h) w aplikacji Endomondo.
Tym razem trasa była ciekawa: jechaliśmy przez Kazimierz i Podgórze. Ludzi było trochę mniej niż zwykle, dzięki temu jechało się szybciej, chociaż czasami było to naprawdę ślimacze tępo.
Po tej przejażdżce mam ochotę na więcej, cel: 1000 kcal podczas jednego treningu na rolkach. Chciałabym aby udało mi się to zrobić przed wyjazdem czyli do 4 lipca. Myślę że zrobię to bez problemu. Wszystko zależy od pogody, wczoraj było zdecydowanie za duszno.
Po dzisiejszym opalaniu nad kąpieliskiem, wybieram się z Anwen na Blog Experts #2
Pozdrawiam
Wczoraj wieczorem, mimo pogody która nie sprzyjała, wybrałam się z chłopakiem na przejazd rolkowy. Ubrałam tym razem stare rolki fitnessowe które dzięki większym kółkom i długiej szynie, zdecydowanie bardziej nadają się do takich dłuższych i szybszych przejazdów. Dzięki temu udało mi się przejechać na rolkach pierwszy półmaraton (Pierwszy rekord życiowy: Półmaraton w 2g:08m:32s.) poprawiłam też swój test Coopera (12 min: 3,07 km) i mam nowy rekord prędkości (23,3 km/h) w aplikacji Endomondo.
Tym razem trasa była ciekawa: jechaliśmy przez Kazimierz i Podgórze. Ludzi było trochę mniej niż zwykle, dzięki temu jechało się szybciej, chociaż czasami było to naprawdę ślimacze tępo.
Po tej przejażdżce mam ochotę na więcej, cel: 1000 kcal podczas jednego treningu na rolkach. Chciałabym aby udało mi się to zrobić przed wyjazdem czyli do 4 lipca. Myślę że zrobię to bez problemu. Wszystko zależy od pogody, wczoraj było zdecydowanie za duszno.
Po dzisiejszym opalaniu nad kąpieliskiem, wybieram się z Anwen na Blog Experts #2
Pozdrawiam
Witam
W dzisiejszym poście pokażę wam moje sportowe nowości z ostatniego miesiąca. Trochę się ich nazbierało, a piękna pogoda pozwoliła zrobić przyzwoitej jakości zdjęcia. W ostatnim czasie ( wbrew wcześniejszym postanowieniom - czekaniu na wyprzedaże) dosyć często chodziłam na zakupy - w rezultacie kupiłam 8 bluzek z wycięciami pod pachami w h&M można znaleźć wiele takich modeli. Ale o nich następnym razem. Dzisiaj będzie o rzeczach sportowych.
Na początku zawartość przesyłki od FitnessTrening.pl
W ostatnim czasie sporo biegam i jeżdżę na rolkach, swoje postępy mierzę aplikacją Endomondo. Czasami mam problem z telefonem, bo nie zawsze mam na sobie coś z kieszenią na zamek. Próbowałam już nosić telefon na smyczy oraz pomiędzy biustonoszem sportowym a topem wszytym w bluzkę - drugi sposób wbrew pozorom do tej pory okazał się najlepszy :) Ostatnio wśród akcesoriów sportowych szukałam wygodnego "mocowania" na telefon. Nie mogąc zdecydować się na jedno wybrałam:
Opaskę na telefon: Adidas Media Armpocket
Oraz saszetkę sportową ADIDAS RUNNING LOAD 3-STRIPES BELT
Saszetka posiada kieszonkę z schowkiem na telefon, wyjście na słuchawki oraz uchwyt na wodę. Po przetestowaniu obu możecie spodziewać się recenzji
Do biegania i na rolki wybrałam również spodnie które od początku mi się spodobały, NIKE W/C LOOSE OBSSESSED MESH CAPRI czyli połączenie krótkich szortów z dłuższymi luźnymi spodniami z siateczki.
A to rzeczy od Nike które miałam okazję już wypróbować. Moje własne Pro Short II, wybrałam kolor fioletowy.
Legginsy Nike Pro Capri
Obuwie Biegowe do testów które już od jakiegoś czasu przewija się na moich zdjęciach. Na krótsze dystanse Free 5+, na dłuższe Lunareclipse 3+
W dzisiejszym poście pokażę wam moje sportowe nowości z ostatniego miesiąca. Trochę się ich nazbierało, a piękna pogoda pozwoliła zrobić przyzwoitej jakości zdjęcia. W ostatnim czasie ( wbrew wcześniejszym postanowieniom - czekaniu na wyprzedaże) dosyć często chodziłam na zakupy - w rezultacie kupiłam 8 bluzek z wycięciami pod pachami w h&M można znaleźć wiele takich modeli. Ale o nich następnym razem. Dzisiaj będzie o rzeczach sportowych.
Na początku zawartość przesyłki od FitnessTrening.pl
W ostatnim czasie sporo biegam i jeżdżę na rolkach, swoje postępy mierzę aplikacją Endomondo. Czasami mam problem z telefonem, bo nie zawsze mam na sobie coś z kieszenią na zamek. Próbowałam już nosić telefon na smyczy oraz pomiędzy biustonoszem sportowym a topem wszytym w bluzkę - drugi sposób wbrew pozorom do tej pory okazał się najlepszy :) Ostatnio wśród akcesoriów sportowych szukałam wygodnego "mocowania" na telefon. Nie mogąc zdecydować się na jedno wybrałam:
Opaskę na telefon: Adidas Media Armpocket
Saszetka posiada kieszonkę z schowkiem na telefon, wyjście na słuchawki oraz uchwyt na wodę. Po przetestowaniu obu możecie spodziewać się recenzji
Do biegania i na rolki wybrałam również spodnie które od początku mi się spodobały, NIKE W/C LOOSE OBSSESSED MESH CAPRI czyli połączenie krótkich szortów z dłuższymi luźnymi spodniami z siateczki.
A to rzeczy od Nike które miałam okazję już wypróbować. Moje własne Pro Short II, wybrałam kolor fioletowy.
Biustonosze CONTOUR BRA oraz regulowany ADJUSTABLE X-BACK BRA
Legginsy Nike Pro Capri
Obuwie Biegowe do testów które już od jakiegoś czasu przewija się na moich zdjęciach. Na krótsze dystanse Free 5+, na dłuższe Lunareclipse 3+
Na koniec perełka :) bluza Oversize którą udało mi się wylicytować na Allegro - była tylko jedna sztuka. Uwielbiam takie kolory i kroje, już wiem że będę w niej chodzić bardzo często. Chyba nigdy nie byłam tak bardzo zadowolona z wygranej aukcji :))
Pozdrawiam
Witam
W ostatnim czasie znów brakło mi czasu na prowadzenie bloga i inne obowiązki, i znowu stało się tak z powodu pracy. Nawet w tym ciężkim dla mnie okresie (sejsa) nie odmawiam sobie brania tych ciekawszych zleceń. Często po intensywnym weekendzie, budzę się w poniedziałek rano z wielkimi zaległościami - tak się stało i tym razem. Już nie mogę się doczekać wakacji, których pierwszą połowę spędzę w innym kraju. Bilet już kupiony, na razie w jedną stronę. W końcu będę miała wystarczającą ilość czasu na zrealizowanie swoich planów, głównie wyzwań związanych z aktywnością fizyczną.
Dzisiaj około godziny 11:30 wybrałam się w tą piękną pogodę odwiedzić mamę. Nie myśląc o upale założyłam rolki - to chyba była jedna z najgorszych przejażdżek jakie przeżyłam. Po kilku minutach jazdy po bulwarach wiślanych "utopiłam się" w gorącym i miękkim asfalcie. Jakimś cudem udało mi się wydostać na górę, gdzie była odrobinę lepsza nawierzchnia - przynajmniej się nie rozpływała. Resztę trasy przejechałam albo pomiędzy spacerującymi pieszymi na nierównym chodniku, albo po ulicy. Dodatkowo moje rolki były dzisiaj wyjątkowo niewygodne.
Już chyba nigdy nie pojeżdżę w taką pogodę, już lepiej iść się poopalać :)
Nagrody w konkursie otrzymują:
nate9109@gmail.com
zmaciejka@o2.pl
Dziewczyny proszę o wasze adresy na wedgeslove@gmail.com
Pozdrawiam
W ostatnim czasie znów brakło mi czasu na prowadzenie bloga i inne obowiązki, i znowu stało się tak z powodu pracy. Nawet w tym ciężkim dla mnie okresie (sejsa) nie odmawiam sobie brania tych ciekawszych zleceń. Często po intensywnym weekendzie, budzę się w poniedziałek rano z wielkimi zaległościami - tak się stało i tym razem. Już nie mogę się doczekać wakacji, których pierwszą połowę spędzę w innym kraju. Bilet już kupiony, na razie w jedną stronę. W końcu będę miała wystarczającą ilość czasu na zrealizowanie swoich planów, głównie wyzwań związanych z aktywnością fizyczną.
Dzisiaj około godziny 11:30 wybrałam się w tą piękną pogodę odwiedzić mamę. Nie myśląc o upale założyłam rolki - to chyba była jedna z najgorszych przejażdżek jakie przeżyłam. Po kilku minutach jazdy po bulwarach wiślanych "utopiłam się" w gorącym i miękkim asfalcie. Jakimś cudem udało mi się wydostać na górę, gdzie była odrobinę lepsza nawierzchnia - przynajmniej się nie rozpływała. Resztę trasy przejechałam albo pomiędzy spacerującymi pieszymi na nierównym chodniku, albo po ulicy. Dodatkowo moje rolki były dzisiaj wyjątkowo niewygodne.
![]() |
Misiek to reklama sklepu z antykami obok którego przejeżdżałam. |
Dzisiejsze numerki:
Nagrody w konkursie otrzymują:
zmaciejka@o2.pl
Dziewczyny proszę o wasze adresy na wedgeslove@gmail.com
Pozdrawiam
Witam
Z powodu jutrzejszego kolokwium dzisiaj nie mam czasu na rozpisywanie się. Chciałam jednak podzielić się z wami małym fragmentem książki którą własnie czytam "Siły Nawyku" Charlesa Duhigg'a . Niestety nie mam czasu jej dokończyć i na razie nie podzielę się z wami recenzją. W skrócie opowiada ona o całym mechanizmie powstawania nawyków, które wbrew pozorom łatwo jest kontrolować. Może znajdzie się ktoś, dla którego ten fragment będzie przydatną wskazówką.
Z powodu jutrzejszego kolokwium dzisiaj nie mam czasu na rozpisywanie się. Chciałam jednak podzielić się z wami małym fragmentem książki którą własnie czytam "Siły Nawyku" Charlesa Duhigg'a . Niestety nie mam czasu jej dokończyć i na razie nie podzielę się z wami recenzją. W skrócie opowiada ona o całym mechanizmie powstawania nawyków, które wbrew pozorom łatwo jest kontrolować. Może znajdzie się ktoś, dla którego ten fragment będzie przydatną wskazówką.
Czy macie jakieś nawyki których chcielibyście się pozbyć ?
Ja mam dwa z którymi walczę : późne wstawanie i odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę, na dalszych miejscach mogę umieścić podjadanie. Najgorzej jest wtedy kiedy przechodzę koło jakiegoś sklepu lub mam jakiś "nieodpowiedni" produkt przed oczami. Dlatego słodycze ustawione przy kasach w supermarketach to pułapki, w które czasem zdarza mi się wpadać.
Pozdrawiam
Witam
Dzisiaj będzie o tym co wczoraj wpadło w moje ręce. W prawdzie nie przeczytałam jeszcze w całości, ale już widzę ze ten numer specjalny Runners to jest to czego potrzebowałam. Zobaczyłam go u Mary i też zapragnęłam mieć ten kolorowy magazyn który określany jest jako kompendium wiedzy dla początkujących biegaczy.
Co znajdziemy w środku ?
Całość podzielona jest na 9 rozdziałów
Rozdział 1 - Pierwsze kroki: jak zacząć biegać aby nie przestać.
Rozdział 2 - Szczupła sylwetka : jak trenować i co jeść aby zgubić kilogramy
Rozdział 3 - Frajda z biegania: jak planować treningi i nie tracić motywacji.
Rozdział 4 - Proste lekarstwo: jak bieg wpływa na twoje zdrowie.
Rozdział 5 - Od truchtania do biegania: jak mądrze trenować
Rozdział 6 - Twój niezbędnik: jak dobrze wybierać sprzęt do biegania
Rozdział 7 - Bieganie bez kontuzji: jak zapobiegać i leczyć urazy.
Rozdział 8 - Pierwsze zawody: jak bez problemu dobiec do mety
Rozdział 9 - Plany treningowe: jak pobić rekordy na 5 i 10 km
Treść - widzę że zastosowano podobne rozwiązania jak w Womens Health - zrezygnowano z dłuższych artykułów na rzecz tych krótszych umieszczonych w kolorowych ramkach. Znajdziemy też sporo wskazówek i ciekawostek. Tytuły które rzuciły mi się w oczy to : "Jak najlepiej się rozciągać?", "jak szybko powinno się biegać by spalać najwięcej tłuszczu","Dlaczego nie biegam coraz szybciej" "Jak przesuwać granice swoich możliwości:" czy chociażby: "Jak reagować na gapiących się za mną facetów "
Osobiście najbardziej spodobały mi się plany treningowe z rozdziału 9, każdy z nich rozpisany jest na kilka bądź kilkanaście tygodni do przodu, zakładając treningi z częstotliwością 3 razy w tygodniu. Ja dwa pierwsze podane cele mam już za sobą. Przede mną: 5 km poniżej 25 min.
Jeśli ktoś jest zainteresowany magazynem i ma problem z jego znalezieniem wiem że może zamówić bezpośrednio w wydawnictwie: namiary : kontakt - dział prenumeraty - chyba wyszło trochę jak reklama..
Czuję się pozytywnie zajawiona i dzisiaj znów idę biegać ( oczywiście jeżeli będę się dobrze czuła )
To mój ostatni wynik zrobiony 4 dni temu:
Zrzut ekranu - aplikacja Endomondo - pytacie za każdym razem :) Będzie jeszcze lepiej.
Pozdrawiam
Dzisiaj będzie o tym co wczoraj wpadło w moje ręce. W prawdzie nie przeczytałam jeszcze w całości, ale już widzę ze ten numer specjalny Runners to jest to czego potrzebowałam. Zobaczyłam go u Mary i też zapragnęłam mieć ten kolorowy magazyn który określany jest jako kompendium wiedzy dla początkujących biegaczy.
Wczoraj przeszukałam większość kiosków na Warszawie Centralnej bez skutku - ten numer jest już dostępny od dwóch miesięcy. Po informacji o opóźnieniu pociągu wznowiłam poszukiwania i znalazłam. Byłam zaskoczona ceną - 19 zł za 140 stronicową gazetkę. Później zorientowałam się że zrekompensuje nam to brak reklam. Pojawiają się jedynie informacje o miesięcznikach Runner, Mens Health i Womens Health.
Całość podzielona jest na 9 rozdziałów
Rozdział 1 - Pierwsze kroki: jak zacząć biegać aby nie przestać.
Rozdział 2 - Szczupła sylwetka : jak trenować i co jeść aby zgubić kilogramy
Rozdział 3 - Frajda z biegania: jak planować treningi i nie tracić motywacji.
Rozdział 4 - Proste lekarstwo: jak bieg wpływa na twoje zdrowie.
Rozdział 5 - Od truchtania do biegania: jak mądrze trenować
Rozdział 6 - Twój niezbędnik: jak dobrze wybierać sprzęt do biegania
Rozdział 7 - Bieganie bez kontuzji: jak zapobiegać i leczyć urazy.
Rozdział 8 - Pierwsze zawody: jak bez problemu dobiec do mety
Rozdział 9 - Plany treningowe: jak pobić rekordy na 5 i 10 km
Treść - widzę że zastosowano podobne rozwiązania jak w Womens Health - zrezygnowano z dłuższych artykułów na rzecz tych krótszych umieszczonych w kolorowych ramkach. Znajdziemy też sporo wskazówek i ciekawostek. Tytuły które rzuciły mi się w oczy to : "Jak najlepiej się rozciągać?", "jak szybko powinno się biegać by spalać najwięcej tłuszczu","Dlaczego nie biegam coraz szybciej" "Jak przesuwać granice swoich możliwości:" czy chociażby: "Jak reagować na gapiących się za mną facetów "
Osobiście najbardziej spodobały mi się plany treningowe z rozdziału 9, każdy z nich rozpisany jest na kilka bądź kilkanaście tygodni do przodu, zakładając treningi z częstotliwością 3 razy w tygodniu. Ja dwa pierwsze podane cele mam już za sobą. Przede mną: 5 km poniżej 25 min.
Jeśli ktoś jest zainteresowany magazynem i ma problem z jego znalezieniem wiem że może zamówić bezpośrednio w wydawnictwie: namiary : kontakt - dział prenumeraty - chyba wyszło trochę jak reklama..
Czuję się pozytywnie zajawiona i dzisiaj znów idę biegać ( oczywiście jeżeli będę się dobrze czuła )
To mój ostatni wynik zrobiony 4 dni temu:
![]() |
Pozdrawiam
Witam
Wczorajszy dzień nie potoczył się do końca po naszej myśli. Około godziny 16 30 wyszłyśmy z hotelu na obiad z innymi blogerkami. Chwilę przed 17 dostałyśmy wiadomość że bieg niestety został odwołany. W momencie w którym zaczęło się przejaśniać po kilku godzinnej ulewie.
"Wasze bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze. Dlatego ze względu na bardzo złe warunki pogodowe, stan trasy biegu i ogromne utrudnienia komunikacyjne w mieście, jesteśmy zmuszeni odwołać dzisiejszy bieg.
O nowym terminie imprezy powiadomimy Was wkrótce."
Wczorajszy dzień nie potoczył się do końca po naszej myśli. Około godziny 16 30 wyszłyśmy z hotelu na obiad z innymi blogerkami. Chwilę przed 17 dostałyśmy wiadomość że bieg niestety został odwołany. W momencie w którym zaczęło się przejaśniać po kilku godzinnej ulewie.
"Wasze bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze. Dlatego ze względu na bardzo złe warunki pogodowe, stan trasy biegu i ogromne utrudnienia komunikacyjne w mieście, jesteśmy zmuszeni odwołać dzisiejszy bieg.
O nowym terminie imprezy powiadomimy Was wkrótce."
Z tego co wiemy warunki które panowały w dniu wczorajszym w Warszawie nie pozwoliły na przeprowadzenie tak dużego wydarzenia, a decyzja została podjęta razem z Miastem oraz służbami porządkowymi. Organizatorzy - którym naprawdę nie zazdroszczę zaistniałej sytuacji - zapewne mają trudne zadanie. Już widzę że spora część uczestniczek nie była zadowolona z decyzji. Z jednej strony można zrozumieć osoby które musiały dojechać z dalszych miejscowości. Z drugiej widząc takie zdjęcia nie ma się co dziwić że decyzja była taka a nie inna.
Mam tylko nadzieję że kolejny termin również będzie mi pasował.
Po otrzymanej informacji już nam się nie spieszyło. Zjadłyśmy obiad i spokojnie wróciłyśmy spacerkiem do hotelu. Wieczór spędziłyśmy u mnie w pokoju, przy rozmowach przed telewizorem.
Pozdrawiam
Mam tylko nadzieję że kolejny termin również będzie mi pasował.
Po otrzymanej informacji już nam się nie spieszyło. Zjadłyśmy obiad i spokojnie wróciłyśmy spacerkiem do hotelu. Wieczór spędziłyśmy u mnie w pokoju, przy rozmowach przed telewizorem.
![]() |
śniadanie - wczorajsze zdrowe, dzisiejsze słodkie :) |
źródło: spidea
Pozdrawiam
Witam
Wczoraj po południu razem z kuzynką przyjechałam pociągiem do Warszawy, 3,5 godzinna podróż w praktycznie pustym przedziale była naprawdę przyjemna. W stolicy przywitała nas piękna słoneczna pogoda, szkoda że się nie utrzymała.....
Po zameldowaniu udałyśmy się do Złotych Tarasów, liczyłam na większe zakupy a wyszłam z niczym. Faktycznie miałam wrażenie że ubrania w sieciówkach są już strasznie poprzebierane, i te fajniejsze rzeczy po prostu już się sprzedały. Wolę pozostać przy krakowskich galeriach. Na pasażu widziałam ekspozycję z pięknymi rowerami, coraz częściej myślę o takim zakupie:
Dzisiaj dołączyła już do nas Mary. Niestety pogoda bardzo się popsuła, praktycznie od 3 godzin ciągle leje :( No nic trzymajcie kciuki a ja zaczynam się pakować na She Runs the Nigt.
Pozdrawiam
Wczoraj po południu razem z kuzynką przyjechałam pociągiem do Warszawy, 3,5 godzinna podróż w praktycznie pustym przedziale była naprawdę przyjemna. W stolicy przywitała nas piękna słoneczna pogoda, szkoda że się nie utrzymała.....
Około godziny 18:30 byłyśmy już w hotelu, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Bardzo rzadko to się zdarza, jestem po szkole hotelarskiej i miałam okazję oglądać piękne apartamenty. Również często spałam w hotelach, wiele razy musiałam też sprzątać je po gościach - tak praktykantki są często wykorzystywane jako dodatkowa pokojowa. Dzięki temu zwracam uwagę na najdrobniejsze szczegóły. Przytulny pokój w którym mieszkam ma osobną sypialnie i jest wielkości mojego mieszkania - oj bardzo chętnie zamieniłabym się :)
Po zameldowaniu udałyśmy się do Złotych Tarasów, liczyłam na większe zakupy a wyszłam z niczym. Faktycznie miałam wrażenie że ubrania w sieciówkach są już strasznie poprzebierane, i te fajniejsze rzeczy po prostu już się sprzedały. Wolę pozostać przy krakowskich galeriach. Na pasażu widziałam ekspozycję z pięknymi rowerami, coraz częściej myślę o takim zakupie:
![]() |
źródło |
Pozdrawiam
Witam
Dzisiaj kurier dostarczył mi i kuzynce nasze pakiety startowe na bieg She Runs the Night. W pudełku znalazłyśmy foliową przeźroczystą foliową torbę, którą zapewne podczas biegu oddamy do depozytu, białą koszulkę startową, różową opaskę na dłoń - przepustka do miasteczka biegu oraz chip służący do pomiaru czasu w postaci taśmy. Znalazły się też dwa upominki od sponsorów: czekoladowe ciasteczko Vasa, żel pod prysznic Luksja oraz kartka z rabatami.
I chyba to tyle jeżeli chodzi o standardowy pakiet który dostaje się po rezerwacji. W naszych były jeszcze dodatkowo stroje sportowe składające się z : Spodenek Nike Rival Short, kurtek Nike Vapor Jacket w kolorach biegu, białych biustonoszy Nike Victory Contour Bra oraz pary skarpet :)
Do Warszawy wyjeżdżamy w sobotę popołudniu. To już mój 3 wyjazd do stolicy w ciągu ostatniego miesiąca i chyba ten najbardziej wyczekiwany.
Czy wybiera się ktoś z was na ten bieg ? jeśli tak dajcie mi znać w prywatnej wiadomości na facebooku albo napiszce e-mail :)
Pozdrawiam
Dzisiaj kurier dostarczył mi i kuzynce nasze pakiety startowe na bieg She Runs the Night. W pudełku znalazłyśmy foliową przeźroczystą foliową torbę, którą zapewne podczas biegu oddamy do depozytu, białą koszulkę startową, różową opaskę na dłoń - przepustka do miasteczka biegu oraz chip służący do pomiaru czasu w postaci taśmy. Znalazły się też dwa upominki od sponsorów: czekoladowe ciasteczko Vasa, żel pod prysznic Luksja oraz kartka z rabatami.
Sama koszulka jest całkiem ładna, chyba bardziej spodziewałam się ciemniejszych barw - sama nie wiem czemu, pewnie ze względu na porę dnia w której będziemy biegać. Technologia Nike Dri-Fit. Z tyłu napis który ma nas zmotywować : "Każda z nas jest gwiazdą" :) Na początku obawiałam się że "S" będzie na mnie trochę krótka ale na szczęście jest w sam raz - czyli rozmiarówka standardowa.
I chyba to tyle jeżeli chodzi o standardowy pakiet który dostaje się po rezerwacji. W naszych były jeszcze dodatkowo stroje sportowe składające się z : Spodenek Nike Rival Short, kurtek Nike Vapor Jacket w kolorach biegu, białych biustonoszy Nike Victory Contour Bra oraz pary skarpet :)
Czy wybiera się ktoś z was na ten bieg ? jeśli tak dajcie mi znać w prywatnej wiadomości na facebooku albo napiszce e-mail :)
Pozdrawiam
Witam
Wczoraj byłam pierwszy raz na siłowni od miesiąca. Jak było ? Trochę słabo, zrobiłam lekki trening obwodowy i pobiegałam na bieżni. Mimo że ćwiczyłam lżejszymi hantlami 5kg i tak mam zakwasy na bicepsach..Bieżnia tak średnio 30 min z prędkością 8 km/h. Wychodząc z szatni zauważyłam na drzwiach kartkę z informacją o nowych zajęciach fitness, zwykle na nie nie chodzę, ale ćwiczeń z Kettlebelami sobie chyba nie odmówię. Pure Pump ze sztangami nie za bardzo mi pasuje ,może to będzie fajniejsze :)
Oczywiście zakupiono z tej okazji nowe Kettlebelle :)
Wczoraj pisałam że, ze względu na brzydką pogodę nie będę biegać. Dzisiaj wybrałam się z kuzynką na bulwary i przyznaję że dawno nie biegało mi się tak świetnie. Ostatnio ktoś napisał że mój wynik to "obciach"- cieszę się że wymagacie ode mnie więcej. Dzisiaj biegałam ze średnią prędkością 10.03 km/h czyli poprawiłam wynik z 30 maja gdzie średnia prędkość wyniosła 7,37 km/h :) To był 4 raz w tym roku
Wczoraj byłam pierwszy raz na siłowni od miesiąca. Jak było ? Trochę słabo, zrobiłam lekki trening obwodowy i pobiegałam na bieżni. Mimo że ćwiczyłam lżejszymi hantlami 5kg i tak mam zakwasy na bicepsach..Bieżnia tak średnio 30 min z prędkością 8 km/h. Wychodząc z szatni zauważyłam na drzwiach kartkę z informacją o nowych zajęciach fitness, zwykle na nie nie chodzę, ale ćwiczeń z Kettlebelami sobie chyba nie odmówię. Pure Pump ze sztangami nie za bardzo mi pasuje ,może to będzie fajniejsze :)
Oczywiście zakupiono z tej okazji nowe Kettlebelle :)
Wczoraj pisałam że, ze względu na brzydką pogodę nie będę biegać. Dzisiaj wybrałam się z kuzynką na bulwary i przyznaję że dawno nie biegało mi się tak świetnie. Ostatnio ktoś napisał że mój wynik to "obciach"- cieszę się że wymagacie ode mnie więcej. Dzisiaj biegałam ze średnią prędkością 10.03 km/h czyli poprawiłam wynik z 30 maja gdzie średnia prędkość wyniosła 7,37 km/h :) To był 4 raz w tym roku
Dystans 4 km pokonałam w 23,5 min czyli byłam lepsza od Mary ! Mario myślałam że będę w tyle a tu wszystko wskazuję na to że na She runs the night Cię dogonię a może nawet przegonie :)
Bieg w deszczu - nie ma nic przyjemniejszego naprawdę !
Pozdrawiam