Alessandro Striplac czyli manicure UV w domu - moja opinia

Komentarze (49) | 29 paź 2014
Mam dziś dla was recenzje, do której zbieram się już od kilku tygodni. Z pewnością zaciekawi te z was, które szukają trwalszej alternatywy lakieru, bądź zastanawiają się nad zakupem zestawu do robienia paznokci hybrydowych samodzielnie w domu. Striplac marki Alessandro uplasowałabym pomiędzy lakierem hybrydowym a tradycyjnym. Sama używam go już od 3 miesięcy i myślę że najwyższy czas na moje przemyślenia.




1. Hybrydy

Pierwszy raz zdecydowałam się na nie w lutym, może nie byłam zachwycona ale spróbowałam kolejny raz w kwietniu. Później przez następne 5 miesięcy chodziłam na taki manicure bez przerwy co 3-4 tygodnie. Co do efektu końcowego : myślę że tutaj naprawdę dużo zależy od doświadczenia i umiejętności manikiurzystki. Zadowolona byłam bo paznokcie były ładne i długie i twarde. Nie musiałam też sama się nimi zajmować, wystarczyło 1,5h raz na kilka tygodni w salonie kosmetycznym koszt 60-80 zł. Jedynym minusem było matowienie paznokci przed nałożeniem pierwszej warstwy. Może takie jednorazowe nie zniszczyło mojej płytki, ale po 5 miesiącach nie wyglądała już najlepiej, więc postanowiłam, że robię przerwę i zaczekam aż sobie spokojnie odrosną.

Niestety nie poszłam na ściągnięcie ostatniej do kosmetyczki tylko spróbowałam zrobić to samodzielnie. Skończyłam po 2h (głównie spiłowywałam) cała różowa z przepiłowaną płytką w kilku miejscach, no cóż nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz ;)



2. Alessandro Striplac 

W tym momencie w moje ręce trafił zestaw Alessandro Striplac Starter Kit oraz kilka dodatkowych kolorowych buteleczek. Striplac to lakier światłoutwardzalny, który możemy usunąć metodą Peel Off czyli podważyć, pociągnąć za brzeg i zerwać. Eliminujemy tym samem najtrudniejszą czynność związaną z hybrydami czyli ich ściąganie z użyciem acetonu. W tym przypadku usunąć lakier jest zdecydowanie najłatwiej.


3. Zestaw Startowy STARTER KIT

Dla osób zaczynających swoją przygodę ze Striplacami polecany jest zestaw startowy zawierający : lampę LED, płatki do oczyszczania płytki paznokcia, jeden Twin Coat czyli baza i top coat 2 w 1, jeden lakier w kolorze czerwonym, pilniczek oraz patyczek do podważania skórek. To na jak długo nam wystarczy zależy głównie od częstotliwości stosowania, zauważyłam jednak że szybciej zużywa się Twin Coat który jest znacznie gęstszy od tych kolorowych. 

Dedykowany zestaw nie jest jednak konieczny, lakiery możemy utwardzić w każdej innej lampie UV czy LED. Czas naświetlania w przypadku LED  6W wynosi 60 sek na każdą warstwę. Bez płatków do oczyszczania też można się obyć. Osobiście jednak bardzo lubię tą lampę, jest dobrze wykonana i ładna, dużo mniejsza i lżejsza od tych w salonach kosmetycznych. 


4. Striplac krok po kroku 

Wykonywanie tego rodzaju manicure bardzo przypomina malowanie paznokci zwykłymi lakierami. 
  • na początku przygotowujemy płytkę do nałożenia Twin Coat, musimy ją odtłuścić. W tym celu możemy użyć specjalnego płatka, zmywacz do paznokci bądź alkohol lub inny produkt stworzony w tym celu (cleaner). Ja za każdym razem również zmiękczam i odsuwam skórki.  
  • Nakładamy na płytkę Twin Coat 
  • Utwardzamy pod lampą 60 sek ( możemy malować paznokcie pojedynczo i tak je utwardzać, ja zazwyczaj maluje całą rękę od razu łącznie z kciukiem) 
  • Malujemy paznokcie kolorowym Striplac (pierwsza warstwa) 
  • Utwardzamy 60 sek
  • Nakładamy drugą kolorową warstwę - podczas malowania powinnyśmy pamiętać o zamalowaniu krawędzi paznokcia. Jeżeli przez przypadek pomalujemy też skórkę, powinnyśmy usunąć nadmiar lakieru przez włożeniem paznokci do lampy. 
  • Utwardzamy 60 sek
  • Nakładamy ostatnią warstwę - Twin Coat 
  • Utwardzamy 60 sek 
  • Oczyszczamy paznokcie płatkiem dołączonym do zestawu bądź Cleanerem
Gotowe ! czas wykonania 15-20 min. Paznokcie nie muszą schnąć. 



5. Peel Off - usuwanie lakieru

Jest banalnie proste i trwa bardzo krótko. Wystarczy podważyć i zerwać. Podczas ściągania na pewno możemy delikatnie uszkodzić sobie płytkę paznokcia - u mnie zdarza się to jednak rzadko. Na zdjęciach moje paznokcie są zniszczone - to efekt samodzielnego ściągania dawnych hybryd. Tylko w przypadku jednego koloru miałam jakieś problemy z usunięciem lakieru. To może być również problem suchej płytki. W takim przypadku podczas ściągania warto sięgnąć po oliwkę, bądź specjalny aktywator. U mnie najczęściej Striplac odkleja się w całości. 


6. Dostępność, cena

Stacjonarnie można dostać je chyba tylko w Sephorze. Koszt zestawu startowego 419 zł lakier/twin coat 69 zł / 8 ml W internecie jest trochę taniej ale trzeba doliczyć koszty przesyłki. Myślę że cena nie jest  bardzo wygórowana, firmowe lampy OPI czy ORLY kosztują kilka razy więcej. Koszt takiej zwykłej, jednej z najtańszych lamp UV to 120-150 zł 

7. Moja opinia

Traktowałam ten zestaw jako domowa alternatywa dla paznokci hybrydowych. W takiej roli się sprawdziły. Po pomalowaniu Striplac wygląda niemal identycznie jak hybryda. Utwardza płytkę, dzięki czemu łatwiej ją zapuścić. Powierzchnia lakieru jest gładka i ma wysoki połysk przez cały czas Różni się tylko trwałością i "konsystencją". Lakiery Alessandro po pomalowaniu i utwardzeniu są elastyczne, przez co możemy je odkleić. Z Hybrydą to nam się nie uda, aby ją ściągnąć musimy użyć acetonu, później ją zdrapać bądź spiłować. Robiąc to samodzielnie łatwo zniszczyć paznokieć, dlatego Striplac będzie idealny i bezpieczny dla osób które nie mają w tym doświadczenia i rozglądają się za produktami na własny użytek. Z trwałością bywa różnie, najczęściej trzymają się u mnie pomiędzy 7 a 14 dni. Zdarza się jednak, że dużo wcześniej jedna sztuka sama się odklei. Ja najczęściej "gubię" te z palców wskazujących bądź kciuków. Gdybym zrobiła sobie taki manicure w salonie i na następny dzień zgubiła jeden, była bym wściekła. W domu, gdy w każdej chwili możemy domalować 1 szt, nie jest to takie strasznie.
Dziękuje marce Alessandro za udostępnienie zestawu do testów. 

Pozdrawiam