Treningowe podsumowanie Lutego i dalsze plany

Komentarze (62) | 4 mar 2014
Witam
Za nami 4 tygodnie lutego więc czas na kolejne podsumowanie miesiąca. Swój plan wykonałam w 50% . To co udało mi się zrobić, to chodzić na siłownię 3 razy w tygodniu i robić razem z chłopakiem cięższy trening dzielony. Mimo 5 dniowego wyjazdu, w ciągu tych 4 tygodni siłownię zaliczyłam 10 razy + jeden bieg na zewnątrz 5km w 32 min. Z tego jestem zadowolona, chociaż nigdy nie miałam problemu z treningami. Po prostu bardzo lubię ćwiczyć na siłowni.


Nie udało mi się zrealizować planu odnośnie mojego odżywiania :( Nie było źle ale zdecydowanie gorzej niż w zeszłym miesiącu. Obecnie częściej chodzę do pracy i chyba wszystko zaczęło się od zepsutego miksera. Na początku miesiąca, zabierałam do pracy na 8h dwa posiłki. Jogurt naturalny zmiksowany z owocami i dużą porcję kurczaka z ryżem lub w tortilli, czasem do tego 25g odżywki białkowej. Później koktajle mi odpadły i coraz częściej kupowałam coś na szybko w sklepie.
Końcem miesiąca nie było mnie 5 dni - miałam wycieczkę :) odwiedziłam Mary w Warszawie, później pojechałyśmy razem na warsztaty Nivea do Poznania. Takie wyjazdy to dla mnie żywieniowa masakra, bo zwykle brakuje czasu na nic, i ciężko jest o przygotowanie gotowych posiłków na taką 7 godzinną podróż pociągiem. Dlatego prawie zawsze na wyjazdach dyscyplina mnie opuszcza - niestety.
Tłusty czwartek na spokojnie - mała porcja faworków przy drugim śniadaniu.

Dlatego mimo że przykładałam się do treningów, stoję dalej dokładnie w tym samym miejscu co miesiąc temu.


Wczoraj rozmawiałam z trenerem na temat mojej redukcji. Wiem już że muszę zmienić swoje śniadanie. Obecnie jadłam smaczny placek owsiany (płatki, zdrowy błonnik, jaja), ale muszę wyeliminować smażenie. Dzisiaj próbowałam płatków owsianych z wodą i łyżeczką miodu - zjadłam połowę tego co sobie przygotowałam. Nie było to dobre :/ (może muszę się przyzwyczaić, z zielona herbatą miałam podobnie) Rozważam zakup patelni tytanowej i smażenie placka zupełnie bez tłuszczu - polecacie coś ?
Później 3 posiłki mięso + węglowodany złożone (ryż, kasza) z warzywami i ostatni posiłek może być porcja odżywki

Treningi: jak najwięcej aerobów, jak najwcześniej praktycznie codziennie, trening siłowy bez max obciążenia 3 serie po 25 powtórzeń krótkie przerwy. Zobaczymy :)

Pozdrawiam
P.S. Ciągle ktoś pyta jak schudnąć bez diety, nic się nie zrobi bez niej - w tym miesiącu przekonałam się na własnej skórze.