Prezent mikołajkowy

Komentarze (25) | 10 gru 2012
Witam
W ubiegłą środę dostałam prezent o którym chciałam napisać. W prawdzie nie pokrył się z moim mikołajkowym must have ale i tak jestem z niego bardzo zadowolona. Są to łyżwy figurowe, które zdążyłam już wypróbować w zeszłą sobotę.





Na łyżwach nie umiałam jeździć, a na ślizgawce do tej pory byłam tylko 4 razy. Pierwszy raz był w technikum na lekcji WF - przez 1,5h nie odrywałam się od bandy. Później 2 razy byłam z chłopakiem ale podobno nawet nie umiałam się odpychać i byłam przez niego ciągnięta przez cały czas. W sobotę szło mi bardzo dobrze, więc najprawdopodobniej na łyżwy w tym roku pójdę jeszcze nie raz. Sam prezent bardzo mi się spodobał bo łyżwy są prześliczne. Zawsze lepiej mieć swoje niż jeździć na wypożyczonych z workami na stopach. 

Dostałam również masełka do ust od Nivea: 




czapki od mamy :


oraz słodycze które na razie czekają w szafce na swoją kolej. Ten niepozorny mikołaj jest wypełniony cukierkami :)




Pozdrawiam