Dzień 11

Komentarze (10) | 15 lip 2012
Witam
Wczorajszy dzień był mega udany. Poszłam na siłownię i bardzo dobrze mi się ćwiczyło - dietę też utrzymałam w 100 %. Na początku zaczęłam od 10 min rozgrzewki na bieżni. Później podskoki, pajacyki, nawet Burpess czyli: 




Później porobiłam sobie ćwiczenie na mięśnie skośne z użyciem ciężarka i piłki które pokazywałam w poprzednim poście. Następnie przeszłam do tricepsa, nóg i pośladków. Na koniec poszłam znowu do kącika w którym są maty i pełno kolorowego sprzętu  i poćwiczyłam brzuch na piłce. Na końcu rozciąganie i do szatni.
 Miałam taki dobry humor że poszłam na zakupy i co ? Od paru dni chodzę po  sklepach i nie jestem w stanie sobie nic kupić. Nic mi się nie podoba a ubrania na przecenach są masakryczne albo w rozmiarach XL. Wczoraj kupiłam sobie tylko duży kubek do Zielonej herbaty. Jest większy od poprzedniego :) 


Masło z Awokado
Wczoraj postanowiłam zrobić pierwszy raz masło z Awokado które mi kompletnie nie wyszło :( zawsze myślałam że takie masło można zrobić wsadzić do lodówki i trzymać przez 2 tygodnie smarując nim codziennie chlebek. Okazało się że nie ! Takie masło trzeba zjeść od razu po przyrządzeniu. 
Miałam kupione 2 szt awokado które bardzo podrożało taniej niż 4 zł nie znalazłam. Niestety to większe brązowe okazało się być już zepsute, miało nie ładny kolor i bardzo nie miły zapach więc zostało mi tylko małe. 


Po obraniu pokroiłam, dodałam łyżkę oliwy z oliwek, sok z cytryny i odrobinę czosnku. 
Całość zmiksowałam. 


Od razu po zmiksowaniu było pyszne - tylko trochę za dużo cytryny dodałam i była wyczuwalna. 




Białko + zdrowy tłuszcz  :) idealne podczas diety. 

Jednak po 4 godzinach w lodówce zrobiło się brązowe i musiałam wyrzucić. 

A więc jeśli robicie masło z awokado myślę że musicie je zjeść od razu. No chyba ze macie pomysł na przedłużenie jego trwałości?

Pozdrawiam