Witam
Dziś wbrew wcześniejszym zapowiedziom zajmiemy się podstawowymi pojęciami dotyczącymi budowy rolki. Poniższy słownik ułatwi zrozumienie kolejnych artykułów i trochę przybliży nas do wybrania odpowiedniego modelu rolek.

Szyna (ang. Frame) –  Jeden z najważniejszych elementów rolki, po szynie najłatwiej odróżnić styl jazdy do którego jest przeznaczona rolka. Może być skonstruowana z aluminium lub kompozytu oraz mieścić koła różnej wielkości. Szyny kompozytowe pomagają amortyzować drgania i zazwyczaj stosowane są w rolkach dla początkujących. W rolkach fitness stosowane są sztywne aluminiowe szyny pozwalające uzyskać większe prędkości.



Skorupa (ang. Shell) – Zewnętrzna „obudowa” rolki może być cała plastikowa (tzw. hardshell), lub posiadać miękkie materiałowe elementy (tzw. softshell). Rolki rekreacyjne i fitness wykorzystują konstrukcję softshell.

hardshell:



softshell



But wewnętrzny (ang. Liner) – Może być wyciągany lub zintegrowany ze skorupą. Zbudowany jest anatomicznie z materiałów, które łatwo dopasowują się do indywidualnego kształtu stopy. Wraz ze skorupą składa się na najważniejszy element rolki. Wygodny i dopasowany do stopy but daje większą kontrolę nad rolką - pozwala jeździć bezpiecznie i szybko.



Cholewka (ang. Cuff) – Jej zadanie to podtrzymywanie stawu skokowego, zapobiega krzywieniu się nóg i zabezpiecza przed kontuzjami.



Koła – Różnią się od siebie przede wszystkim wielkością oraz twardością. Z reguły czym twardsze tym mniej przyczepne i bardziej trwałe i czym większe tym szybsze i mniej zwrotne. Koło do jazdy rekreacyjnej i dla początkujących powinno mieć rozmiar pomiędzy 80 a 84 milimetrów i twardość w okolicach 82-84A (czym większa liczba tym twardsze koło). Natomiast koła do jazdy fitness pomiędzy 84 a 100 milimetrów i tą samą twardość.



Łożyska – To ważna część rolki, jednak nie warto kierować się ich jakością przy zakupie rolek. Po pierwsze ciężko jest odczuć różnicę pomiędzy dobrymi a słabymi łożyskami. Po drugie skala abec nie jest obiektywna, koła abec 1 jednego producenta mogą być lepsze niż abec 9 innego.



Rzepy Klamry i Sznurowadła – pomagają utrzymać stopę w miejscu poczas jazdy. Rolka rekreacyjna / fitness posiada zazwyczaj sznurowadła lub system szybkiego sznurowania, klamrę lub rzep ułożony pod kątem 45 stopni, oraz górną klamrę.

W następny poniedziałek zajmiemy się już konkretnymi modelami rolek rekreacyjnych i fitnessowych, ich charakterystyką i zaletami.
Autor : Tomasz Szymczyk http://bladeville.pl/   źródło zdjęć: http://bladeville.pl/

Pozdrawiam
Witam
Jakoś nie mogłam znaleźć czasu na napisanie tej recenzji. Magazyn na który czekałam, wywołał mieszane uczucia. Jednak jestem do niego pozytywnie nastawiona i pewnie kupię kolejny numer, który ukaże się dopiero w październiku - dziwna taktyka ale może wypali. Bardzo zaskoczyło mnie również to że w chwili pojawienia się gazetki w kioskach, całość była dostępna Online -> KLIK

WH to coś pomiędzy Men's Health a Shape przy czym treść jak dla mnie bardziej przypomina to co jest w Shape. Swój numer kupiłam w piątek przed południem, zdążyłam go przeglądać w drodze do domu. Magazyn ma większy format i jest dość obszerny - lektura na kilka wieczorów.  Bardzo podoba mi się sam wygląd: przejrzystość, układ, grafiki i dobrze dobrane czcionki - osobiście zwracam na takie rzeczy uwagę, lubię jak wszystko ze sobą współgra, i jest czytelnie. Mimo sporej ilości stron (ponad 170) większe artykuły są przeplatane rubrykami z ciekawostkami i pytaniami od czytelników. WH nawet w krótkim tekście stara się powoływać na specjalistę. Z artykułów sponsorowanych jedyne co przychodzi mi na myśl to ubrania sportowe H&M oraz całkiem fajny o idei biegania boso promujący buty Nike Free. Myślę że w kolejnych numerach nie znajdziemy artykułu na miarę "zupek w proszku" o którym możecie przeczytać u Mary -> Klik ( założę że kilka stron dalej pojawił się banner pewnej diety "płynnej" którą można kupić w sklepach) Z ćwiczeniami trochę słabo - zabrakło dobrego treningu który możemy wykonać na siłowni, chociaż pojawiło się kilka ćwiczeń z użyciem hantli i ławki.


Osoby szukające pomysłów na zdrowsze dania znajdą coś dla siebie. W środku mamy jadłospisy na 11 dni. Nawet jeśli nie podejdą nam w całości, możemy wykorzystać pojedynczy przepis. Może nie wszystkie są dobre na redukcje wagi, ale na pewno zdrowsze od jedzenia na mieście. Najbardziej spodobał mi się pomysł na artykuł SLOW FOOD DLA ZAJĘTYCH KOBIET - na początku mamy listę zakupów na produkty spożywcze, a później rozpiskę co możemy z nich zrobić przez cały tydzień.

Wcześniej zwróciłam uwagę na gwiazdę która faktycznie jest trochę słaba. Takie gazety zwykle albo szukają kobiety której styl życia idealnie pasuje do tematyki czasopisma, albo gwiazdy której nazwisko będzie przyciągało czytelników. WH postawił na drugą opcję przy czym wybrał gwiazdę która nie ma ani znanej twarzy ani nazwiska. Sam opisany styl życia jak dla mnie niczym nadzwyczajnym - całodobowa siłownia to opieka nad dzieckiem. Przyjrzałam się jej zdjęciom w internecie - na żadnym nie znalazłam chociażby delikatnie zarysowanych ramion. Chyba tutaj samo zakładanie dresu po pracy nie wystarczy. 

Oczywiście mogłabym narzekać że nie ma fajnych propozycji ćwiczeń np ze sztangą albo że nie odkryłam w numerze nic nowego,wolę się zastanowić do kogo jest skierowany WH. Od dawna chodzę na siłownie - co widzę: kobiety chodzą głównie na fitness i korzystają z maszyn aerobowych. Tak naprawdę (przynajmniej u mnie w Pure) spotkanie  dziewczyny robiącej w strefie wolnych ciężarów FBW to rzadkość - często z kuzynką jesteśmy jedyne. Wydanie w Polsce magazynu dla takiej małej grupy kobiet jest po  prostu nieopłacalne, bo taka gazeta to jednak firma która zarabia na reklamach i ma swoje dość spore koszty utrzymania. 

Pozdrawiam 
 
Witam
Dzisiaj 4 część trochę zapomnianej przeze mnie części, która miała się składać głównie z cytatów i odnośników do różnych ciekawych artykułów. Czas nadrobić zaległości również w tym zakresie. 

1. Trochę prawdy o żywności Light można przeczytać na fitness.wp.pl który zatytułował swój artykuł "Wybierasz produkty light? Przytyjesz!". Ta grupa produktów została podsumowana przez autora jako wymysł Amerykanów którzy próbowali stworzyć żywność dzięki której można schudnąć bez wysiłku. Według przepisów UE określenie "Light" możemy nadać produktowi który ma o 30% mniej tłuszczu bądź cukru od jego tradycyjnej wersji. Niestety aby to zrobić używa się niskotłuszczowych surowców, zagęszczaczy czy sztucznych środków słodzących. Dzięki czemu w składzie mamy więcej chemii.  Na etykiecie produktu który nie spełnia tych warunków można umieścić napis:  fit, fitness, slim, sugar free. Więcej przeczytacie TUTAJ




2. Płacisz tyle ile ważysz - nie dawno na blogu Jah-stiny znalazłam link do artykułu na temat którego zdania są podzielone. Chodzi o pomysł linii lotniczych Samoa Air które postanowiły wprowadzić opłatę od wagi pasażera. W rezultacie osoby cięższe będą musiały zapłacić więcej za bilet lotniczy. Jedni uważają to za dyskryminacje osób otyłych. Drudzy za świetną inicjatywę w końcu musimy dopłacać za każdy kilogram nadbagażu podczas gdy jedni są dwa razy ciężsi od drugich. Niektóre linie takie jak np KLM/Air France nakazują osobom niemieszczącym się w fotelu kupić dwa bilety - po to aby zapewnić odpowiedni komfort osobie siedzącej obok  info



3. Na blogu Azjatycki Cukier po raz kolejny pojawił się post odpowiadający na pytania : czy naprawdę Azjatki są chudsze? Czy Azja to kontynent chudzielców, nie mających problemu ze swoją wagą? Tutaj wiele zależy od budowy. W Azji kobiety zazwyczaj są niższe i mają drobniejszą budowę. Azjaci mają też inne progi przy wskaźniku BMI. Osoba przekraczająca 23.9 uważana jest za otyłą.

źródło: Blog Azjatycki Cukier
4. Już jutro w kioskach znajdziecie premierowy numer polskiej edycji Women's Health. Znamy już Gwiazdę która będzie na okładce i tytuły kilku artykułów. Pierwszą cover girl została Agnieszka Cegielska której niestety nie kojarzę. Podobno znana jest z roli prezenterki telewizyjnej, pogodynki, występu w tańcu z gwiazdami i roli w serialu Magda M. Nie zabraknie też artykułu, dzięki któremu, po magazyn sięgnie bardziej leniwa część społeczeństwa. "Rozmiar w dół w 3 tygodnie bez ćwiczeń i głodu" brzmi dość paradoksalnie. Nie ma się jednak chyba co dziwić, jedni kupią gazetę ze względu na renomę drudzy zobaczą tytuł na okładce i pomyślą "to coś dla mnie" Wierzę że treścią Women's Health się obroni. w końcu magazyn będzie miał minimum 156 stron.


Pozdrawiam

Witam 
Dzisiaj zaczynam na blogu nową serię postów dotyczących rolek i wszystkiego co z nimi związane czyli tzw. "Rolkowy Poniedziałek". Od jakiegoś czasu dostaję od was sporo pytań odnośnie odpowiedniego sprzętu do jazdy. Pomyślałam że poproszę o pomoc mojego znajomego który od dawna zawodowo zajmuje się rolkami. Udało się :) Oto pierwsza część: 

Inline Skating – co, jak i dlaczego – czyli Rolkowy poniedziałek.

Jazda na rolkach to bardzo efektywna forma aktywnego spędzenia czasu. Jej popularność ciągle rośnie czego przykładem może być ilość powstających obiektów oraz tras przeznaczonych do inline skatingu.

Podczas jazdy na rolkach pracują prawie wszystkie grupy mięśni. Każdy może dostosować intensywność i poziom zaawansowania jazdy do swoich potrzeb, umiejętności czy też humoru. Krótka i wolna przejażdżka po parku, szybka i intensywna rundka wokół miasta czy też regularne i zaplanowane treningi dla ogólnego poprawienia kondycji – każdy znajdzie coś dla siebie.

Bez względu na nasze umiejętności, częstotliwość oraz cel jazdy najważniejszym elementem w jeździe na rolkach jest zakup odpowiednich rolek.

Obecnie inline skating dzieli się na wiele różnych dyscyplin takich jak: speed skating, aggressive, freeride, freestyle slalom, downhill, nordic, rollerski, hokej oraz najbardziej popularna jazda rekreacyjna/fitnessowa.




Aby rozpocząć swoją przygodę z jedną ze specjalistycznych dziedzin inline skatingu należy najpierw opanować podstawy jazdy czyli w dużym skrócie nauczyć się jeździć rekreacyjnie/fitnessowo.

Zakup odpowiedniego sprzętu który pozwoli nam na bezpieczną i komfortową jazdę jest równie skomplikowane jak zakup dobrych butów narciarskich czy snowboardowych. Przed rozpoczęciem poszukiwań rolek dla Siebie należy odpowiedzieć sobie na następujące pytania:
czy posiadam jakiekolwiek doświadczenie w jeździe na rolkach (ewentualnie łyżwach)
 jak często i gdzie zamierzam jeździć
 czy jestem osobą wysportowaną uprawiające aktywnie inne sporty czy też jazda na rolkach ma być jedną z moich pierwszych aktywności fizycznych od dłuższego czasu

Analiza odpowiedzi na powyższe pytania pozwoli nam na określenie grupy rolek, z której dokonamy wyboru:
 rolki rekreacyjne dla początkujących charakteryzujące się małymi kółkami i dość krótką szyną, która zapewnia nisko osadzony środek ciężkości oraz dużą zwrotność. But w rolkach rekreacyjnych jest bardzo elastyczny i lekki
 rolki fitnessowe posiadające sztywniejszy but oraz dłuższą szynę z większymi kółkami

Osoby, które nigdy nie jeździły na rolkach i nie uprawiają żadnych sportów powinny zdecydowanie wybrać rolki rekreacyjne. Małe kółka (średnica 80-84mm) pozwalają na wykorzystanie niskiej oraz krótkiej szyny. Niska szyna obniżą środek ciężkości przez co osoba nie mają doświadczenia z inline skatingiem czuje się pewniej i stabilniej. Krótka szyna to również większa zwrotność ułatwiająca naukę skręcania oraz hamowania. Lekki i elastyczny but zapewni komfort podczas nauki jazdy.

Rolki fitnessowe przeznaczone są dla osób, które uprawiają inne sporty lub miały już doświadczenie w jeździe na rolkach lub łyżwach. Rolki te posiadają większe kółka (od 84mm do 100mm średnicy) oraz wyższą i dłuższą szynę co umożliwia znacznie szybszą i płynniejszą jazdę na dłuższych trasach. But w tego typu rolkach jest sztywniejszy zapewniając odpowiednią stabilność oraz prawidłową pozycję stawu skokowego podczas jazdy z większymi prędkościami, szybkich i nagłych skrętów czy też dynamicznego hamowania.

Osoby wysportowane i uprawiające regularnie różnego rodzaju sportu znacznie szybciej opanowują techniki jazdy na rolkach. Balans, przyzwyczajenie do prędkości czy też sposób bezpiecznego upadania to wspólne elementy wielu sportów i jazdy na rolkach.



Pozostaje więc pytanie – jakie rolki wybrać?

Proces wyboru odpowiednich rolek jest znacznie bardziej skomplikowany niż to się może wydawać. Na samym początku należy sobie zdać sprawę, że podobnie jak w przypadku rowerów, nart czy snowboardu, istnieje pewna granica finansowa poniżej której zakup produktu wiąże się z zakupem słabej jakości sprzętu.

Ponieważ rolki, jak forma aktywnego spędzenia czasu, stają się coraz bardziej popularna, większość dużych sieci handlowych posiada w swojej ofercie sprzęt do inline skatingu w cenach, które przyciągają wielu amatorów tego sportu.

Niestety, bez względu na to gdzie kupimy nasze rolki, gdzie one zostały wyprodukowane i jakie posiadają podzespoły – Nie ma możliwości aby dobre (dobre, nie bardzo dobre) rolki dla dzieci z kompletem ochraniaczy i plecakiem kosztowały 200PLN, a sprzęt dla osoby dorosłej do jazdy fitnessowej widniał na półce z ceną 199PLN.

Podstawą dobrej rolki jest sztywna i wytrzymała konstrukcja buta z wyprofilowaną i anatomiczne ukształtowaną wkładką wewnętrzną wykonaną z wysokiej jakości materiałów, które dopasowują się do kształtu naszej stopy. To właśnie te elementy wraz z klamrami oraz system sznurowania odpowiedzialne są za prawidłową pozycję stopy w rolce, utrzymywanie stawu skokowego oraz transfer energii powstałej podczas jazdy – w skrócie gwarantują komfort i bezpieczeństwo jazdy.

Tanie rolki to tani plastik, tanie materiały wewnętrzne i prosta konstrukcja. Słaba jakość plastiku przekłada się na jego niekontrolowaną elastyczność, która w miarę coraz częstszego korzystania z rolek zwiększa ich giętkość powodując dyskomfort w okolicach kostki oraz niestabilną postawę podczas jazdy, która może być powodem kontuzji stawu skokowego. „Wyginające” się na boki rolki to typowy objaw słabej jakości produktu.

Wnętrze rolek powinno być tak zaprojektowane, aby bez względu na kształt i rozmiar naszej stopy, gwarantowało komfort jazdy nawet podczas kilkugodzinnych wycieczek. Anatomiczna kształt wnętrza rolki oraz wykorzystanie specjalnych pianek, które pod wpływem ciepła dopasowują się do kształtów naszej stopy zapewniają komfort i bezpieczeństwo. Źle wyprofilowane rolki z tanią i niewygodną wyściółką mogą powodować obtarcia a nawet uniemożliwić jazdę.

Analogicznie wygląda temat kółek, łożysk oraz szyny. Dobrej klasy kółka do jazdy fitnessowej (komplet 8 sztuk) z podstawowymi łożyskami (16 sztuk) kosztuję od 120PLN do160PLN. Problem z tymi elementami jest taki iż ich jakość można ocenić dopiero podczas jazdy. Rolka z super widocznym napisem na szynie ABEC 9 oraz kółkami o twardości 84a, może prezentować się bardzo okazale na półce sklepowej. Jednak w trakcie jazdy na sprzęcie za 199 czy nawet 299PLN okazuje się, że inni rolkarze jadą od nas znacznie szybciej, nie drżą im nogi na lekko chropowatej nawierzchni, a ich kółka w ich rolkach ścierają się 2 razy wolniej.

Przeglądając oferty rolek znanych i sprawdzonych firm takich jak Powerslide, Seba, K2, Rollerblade, Fila czy Roces widać że ceny podobnej klasy rolek są do siebie bardzo zbliżone, natomiast ich „marketowe odpowiedniki” są nawet 2 razy tańsze – to mówi samo za siebie.



W tym momencie sporo osób wykrzykuje pytanie: Ale po co mi rolki za 500-700PLN skoro nigdy wcześniej nie jeździłem/nie jeździłam i nie wiem czy mi się spodoba? Odpowiedź jest prosta – jeśli kupimy rolki bardzo słabej jakości to na pewno nam się nie spodoba!

Każdy nas ma różne potrzeby i różne plany związane z jazdą na rolkach, ale jedno jest pewne – każdy chce się rozwijać. Nikt nie zaczyna jazdy na rolkach po to aby jeździć coraz gorzej, ale po to aby czerpać z tego jak największą przyjemność i z czasem poruszać się płynniej, szybciej i pewniej – a z czasem może spróbować jakiejś innej dyscypliny rolkowej.

Kupując dobrej jakości rolki, które być może wyglądają lub sprawiają wrażenie „zbyt zaawansowanych” dla nas inwestujemy w przyszłość. Nasz sprzęt nie dość że ułatwi nam naukę jazdy ze względu na duży komfort i bezpieczeństwo jazdy to z czasem, gdy nasze „podszlifujemy” umiejętności, pozwolą na szybką, dynamiczniejszą jazdę, do której prawdopodobnie wystarczy jedynie wymiana kółek u łożysk bez potrzeby wymiany całego sprzętu.

W takim razie czy są jakieś konkretne modele, które można polecić dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę z rolkami? O tym już w następny poniedziałek!



___________________________________________________________________________________

Kilka słów o autorze: 

Tomasz Szymczyk:
-  manager sklepu Bladeville.pl odpowiedzialny za kontakt z klientem oraz wybór oferty dostępnej na witrynie sklepu
 pomysłodawca Darmowych Warsztatów Rolkowych – I Love Rolki
 międzynarodowy team manager Powerslide FSK Team
 od ponad 15 lat aktywny rolkarz agresywny
 komentator i licencjonowany sędzia na wielu zawodach w jeździe agresywnej na rolkach




Jak wam się podoba nowa seria ? Może macie jakieś pytania?

Pozdrawiam
Ostatnio wyszukuję coraz więcej takich smakowitych zdjęć. Myślę że mimo sporej ilości cukrów prostych, taki owocowe shake, może być dobrą alternatywą na drugie śniadanie. Oprócz owoców i warzyw możemy do niego dodać: jogurt naturalny, mleko, twaróg, płatki owsiane, odrobinę miodu, kakao, masło orzechowe, bakalie, białka jaj, czy odżywkę białkową. Dobrym pomysłem będzie również nielubiane przez niektórych awokado zawierające dobre tłuszcze.




Witam
Całkiem niedawno napisałam post na temat ubrań sportowych, w którym poprosiłam was abyście opisali mi co myślicie na temat takiej profesjonalnej odzieży do ćwiczeń. Dostałam od was dużo komentarzy, za które bardzo dziękuje. Zanim je jednak opublikuje sama napiszę na ten temat kilka słów.



Jak pewnie część z was wie jestem raczej zwolenniczką dobrej jakości ubrań do ćwiczeń. Uważam ze to 
dobrze zainwestowane pieniądze, bo taki strój posłuży nam lata. W ciągu dwóch ostatnich lat zgromadziłam sobie całkiem sporą kolekcję, która bardzo się przydaje. Dzięki temu nie muszę prać ich na bieżąco, bo w zanadrzu mam kilka kompletów.

Niektórzy jednak mają odmienne zdanie w tej kwestii. Jak jeszcze zakup porządnych butów czy biustonosza sportowego mogą zrozumieć, to zaopatrzenie się w sportową koszulkę uważają za marnowanie pieniędzy. 
Kiedyś przeczytałam gdzieś opinię że "lepiej wybierać bawełnianą odzież bo ubrania do ćwiczeń z sztucznych materiałów kleją się do ciała". To oczywiście nieprawda. 

Te sztuczne materiały to tak naprawdę znakomicie odprowadzają pot i ciepło, zwiększając dzięki temu komfort ćwiczeń. W przeciwieństwie do bawełny która ten pot wchłania. Nikt chyba nie lubi trenować w przepoconej koszulce. Robiąc trening na dywanie, możemy od razu wejść pod prysznic i problem z głowy. Biegając czy jeżdżąc na rowerze na zewnątrz, w mokrej koszulce możemy nawet się przeziębić. Każda marka korzysta z jakiegoś systemu np Nike Dri-Fit, Adidas Climacool czy Reebok PlayDry ich opisy możecie znaleźć tutaj. Możemy znaleźć też odzież o specjalnych właściwościach np termoaktywną.  Dodatkowo te ubrania są stworzone dla osób aktywnych więc w żaden sposób nie ograniczają ruchów.

Bardzo często takie tkaniny są grubsze i mogą wytrzymać naprawdę długo. Dobrej jakości legginsy sportowe nie przetrą się szybko tak jak bawełniane getry. Wystarczą nam na kilka ładnych lat - no chyba że ktoś chodzi w takim stroju do szkoły czy pracy - wtedy trochę mniej. 

Mamy naprawdę duży wybór, zazwyczaj firmy wypuszczają w ciągu roku 2 kolekcje: zimową i letnią. Tutaj nie istnieje coś takiego jak moda. Kupując bluzkę w ulubionym kolorze nie musimy się martwić że w przyszłym roku jej nie założymy. 

Wiele z was narzeka na wysokie ceny. Niestety dobrej jakości firmowe ubrania trochę kosztują. Nie nazwałabym tego jednak "płaceniem za markę" tak wolę określić np zakup mojej bluzki z  Bershki : kosztowała 99 zł z materiału (50% poliester, 50% bawełna) który po trzech praniach po prostu się zniszczył.   Naprawdę bardzo rzadko zdarza mi się kupić coś z najnowszej kolekcji w wysokiej cenie regularnej.  Zawsze szukam czegoś tańszego, albo przecenionego. Pamiętam jak udało mi się kupić w Intersporcie świetną bluzkę Nike Dri-Fit z wbudowanym biustonoszem przecenioną z 149 zł na 59zl. Zawsze można też liczyć na Lidla który wypuszcza krótkie, dobre jakościowo serie. Często też zaopatrzałam się w odzież z sieciówek takich jak H&M czy KappaAhl, jednak to co kupiłam ostatnio nie okazało dobre. Największym rozczarowaniem były długie legginsy które były tak cienkie że po krótkim czasie po prostu się przetarły, prześwity są nawet na udach. Nawet sklepy internetowe mają wyprzedaże starych kolekcji w momencie wejścia nowej. 


A jakie jest wasze zdanie na ten temat :

" Wydaje mi się  ze te materiały odprowadzające wilgoć i wygodne ale ładne markowe stroje na pewno poprawia komfort i samopoczucie podczas treningu, wiec chce w nie zainwestować  Gdyby nie ograniczały mnie finanse już leciałabym po kolekcje Nike pro !" ~ Kinga

"Ja powiem szczerze,że nie kupiłam (póki co!) specjalnych ubrań do ćwiczeń, ale mam kilka odłożonych,w ktorych cwiczę i po prostu lepiej się czuję jak mam na sobie cos niebylejakiego. Cwiczę z tymi prawie,że idealnymi dziewczynami z yt i pomimo tego,że daleko mi do nich to jakos pociesza mnie fakt,że nie wyglądam najgorzej,bo nie włożyłam na siebie jakichs porozciąganych szmatek :)" ~did

"Ja przykładam wagę do sportowego biustonosza i butów, a to, co poza tym, jest mi już bardziej obojętne. Poza tym ćwiczę w domu, więc nie przejmuję się zbytnio wyglądem ;) Gdybym jednak miała ćwiczyć na siłowni, pewnie chciałabym jakoś fajniej wyglądać, ale też bez przesady, nie wydawałabym pieniędzy na ubrania jedynie Nike, Adidas czy Reebok." ~Ev

"od dawna chodzę na siłownie i bardzo lubię firmowe sportowe ciuchy, ponieważ są jakościowo bardzo dobre i czuje się komfortowo Zdarza mi się od czasu do czasu nałożyłam zwykłą bawełnianą koszulkę ale przy intensywnym treningu było mi strasznie gorąco ..." ~Beata

"Szczerze powiedziawszy nie rozumiem rewii mody na siłowni, z jednym wyjątkiem. Gdy ubiór jest funkcjonalny, wygodny, spełnia pewne kryteria(np. odprowadza wilgoć), a do tego ma wiele wariantów fasonowo-kolorystycznych. Wówczas oczywistym jest dla mnie wybranie najładniejszej opcji :)
Nie zwracałam uwagi na jakość ubrań sportowych dopóki nie zaczęłam chodzić na siłownię. Okazało się, że dwie bluzki kupione w tygodniu sportowym w LIDL są rewelacyjne, nieporównywalnie lepsze od klasycznej bokserki. A do tego nawet ładne ;)" ~Sora Imagica

"Wg mnie dobrze można wyglądać w każdej sytuacji, na siłowni też :) ja ćwiczę w krótkim topie ( następna rzecz do kupienia na liście - top stanik z usztywnieniem, mój jest niestety bez usztywnienia i tylko w domu mogę sobie pozwolić na brak stanika ) i kupiłam w H&M leginsy do ćwiczeń.... " ~ThePantom 

"Przede wszystkim buty i sportowy stanik. Reszta nie jest aż tak istotna choć ja osobiście uwielbiam kolorowe sportowe ciuchy, o czym zresztą pisałam u siebie kilka dni temu:D " ~Ewa

"Na razie ćwiczę w domu, więc nie przykładam takiej wagi do ubrań sportowych, ale powoli planuję zakup jakiś porządnych i ładnych ubrań. Na razie zaopatrzyłam się w różowe buty do biegania :). 
Kiedyś strasznie nie podobały mi się sportowe ubrania, nie wiedziałam jak można w czymś takim chodzić, a teraz po prostu je uwielbiam, wyglądają dla mnie super, już nie wspomnę o facetach w takich ubraniach :P." ~Happines

"92 dni temu rozpoczęłam swoją życiową przemianę i cały czas oprócz w miarę porządnego sportowego stanika zakładam stare spodnie dresowe oraz podkoszulki (proszę sobie nie wyobrażać, że są dziurawe i poplamione :P)Mam dziwną filozofię: uważam, że na ładny, prawdziwy strój sportowy muszę sobie zasłużyć ! Dopóki nie poczuję, że codzienny trening jest dla mnie normą, dopóki inni nie zaczną mnie kojarzyć ze zgrabną sylwetką nie zaglądam do sportowej odzieży." ~Anonim

"Jak najbardziej zwracam uwagę na ubiór nawet gdy ćwiczę w domu. Lubię się sobie podobać ;) Ale według mnie nowy top czy buty sportowe to super motywacja ! :D" ~Zadbaj o siebie kobieto

"Ja równie lubię dobrze wyglądać na siłowni. Dobrze i wygodnie, dlatego uwielbiam swój stanik Panache :)" ~Karolina

"Moim zdaniem odpowiednie ubranie jest akurat bardzo ważne przy ćwiczeniach:) Ja mam wszystkie rzeczy wykonane z materiału, który odprowadza pot, nienawidzę jak mi coś spływa po plecach podczas ćwiczeń. Spodnie- też ważna rzecz, jak się zaopatrzyłam w 2 pary legginsów z nike, nie ma to jak oglądanie na fitnessie mokrych plam na kroczu u bab w zwykłym dresie, ochyda! A buty to już w ogóle pierwszorzędna sprawa, ja mam takie wyższe chroniące kostkę, trzeba zwracać na to uwagę." ~Anonim

"Ja uważam, że jak ktoś lubi się stroić na siłownię, to nie ma w tym nic złego, chyba, że przychodzi jakaś lalunia w makijażu czy czymś podobnym. Ale jak się ktoś nie przejmuje i przychodzi "byle jak", to też to rozumiem, chyba, że te ubrania są brudne i śmierdzące. Generalnie, jestem tolerancyjna, a sama jestem bardziej jak Ty - ładnych ubrań nigdy za wiele, te do ćwiczeń też się liczą" ~La Fraicheur

"Zdecydowanie mój strój wpływa na to jak się czuję i wydaje mi się, że ubrana w profesjonalny sposób mam lepszy zapał i czuję się "fajniejsza" :). Nawet moja mama, która zawsze była przeciwna wydawaniu pieniędzy na "takie głupoty", kupiła sobie typowo sportowy zastaw i nie chce już wrócić do zwykłych legginsów!" ~Anonimowa 20 lat Wrocław

"Ja lubie cwiczyc w kolorowych ciuszkach sama nie wiem czemu :) mozle dlatego ze nastawiaja optymistycznie:)" ~Fitlovefriend

"Stanowczo wolę stroje przeznaczone do uprawiania sportu, zwykły bawełniany podkoszulek, dresy nie sprawdzają się tak dobrze, jak taka właśnie koszulka odprowadzająca pot. Co mnie jednak powala i trochę podchodzi pod stwierdzenie, że siłownia to nie pokaz mody, to kobiety (bo facetów nie dostrzegłam) wystrojone na pawia - miazga kolorystyczna, każda część garderoby w innym neonie, tysiąc warstw, frędzelki i co tam jeszcze wymyślą. W dzisiejszych czasach stroje sportowe są naprawdę piękne, kolorowe, ale trzeba mieć trochę umiaru :)" ~Natik

"Uwielbiam specjalne stroje do ćwiczeń. Szczególnie buty :) no i spodnie. Zupełnie inna jakość ćwiczenia. Z racji tego że biust mam nie mały dużą wagę też przykładam do topów. A co do koszulki mam podobną z firmy Everlast. Z obcisłym dłuższym topem pod spodem wygląda całkiem fajnie :)" ~Orikami26

"Według mnie strój do ćwiczeń ma ogromne znaczenie!! Ja zakupiłam sobie taki strój i muszę przyznać, że jest 100 razy lepiej niż w zwykłych dresach...nie wiem od czego jest to uzależnione, ale ćwiczy się lepiej, strój jest profesjonalny, bardziej komfortowy i przede wszystkim ładny oraz wygodny:)
I nie wierze, że jest ktoś kto nie chciałby mieć w swojej szafie kolekcji sportowych ubrań i dodatków bo ja chciałabym bardzo. Wiadomo, że ciuchy takie do tanich nie należą, ale czasem można kupić taniej w sklepach outlet albo podczas zimowych wyprzedaży także warto zainwestować w taki stój tym bardziej, że będzie nam długo służył :)" ~Karolinarr

"kiedyś nie zwracałam uwagi i zakładałam cokolwiek miałam sportowego w domu , typu dresy bawełniane ,koszulki. Odkąd zaczęłam chodzić na siłownie i biegać , zaczęłam zwracać uwagę na to co noszę.I zainwestowałam w sportowe staniki, leginsy ze specjalnego materiału oraz koszulki szczególnie uwielbiam te z technologia Dri-FIT firmy Nike. Nike ma świetne ubrania dla sportowców. Buty również mam z Nike , bo korzystam z systemu Nike +. Czarny jest moim ulubionym kolorem , ale od jakiegoś czasu staram się to przełamywać świetnymi , neonowymi kolorami . Jak patrzę na moje śliczne butki do treningu jeszcze bardziej zachęcają mnie do ich użycia :) Ostatnio tez odkryłam fajne rzeczy w decathlonie , także można się dobrze i wygodnie ubrać , za każde pieniądze. Firma nie ma znaczenia , ubranie musi być wygodne i mieć taki design jaki nam się podoba:)" ~Margo

"ja uwielbiam sportowe ubrania:) ponieważ codziennie chodzę "pod krawatem" i na wysokich obcasach, jak mogę po pracy wskoczyć w coś sportowego jestem szczęśliwym człowiekiem:) kupuję najczęściej w outlecie, można znaleźć wszystko w bardzo dobrych cenach, a jakoś nie zależy mi na najnowszych kolekcjach :)" ~Pensjonarka

Pozdrawiam
Jako że sobota to najlepszy dzień na takie rzeczy dzisiaj postanowiłam zrobić porządek z kosmetykami. Tym razem zabrałam się za te drobniejsze, które trzymałam w pudełkach i kolorówkę. W niektórych Shinyboxach miałam tylko po kilka kosmetyków przez co wszystko zajmowało sporo miejsca. Całość denerwowała moją kuzynkę z którą mieszkam w pokoju - studentkę architektury wnętrz.



Po opróżnieniu wszystkiego i odnalezieniu innych kosmetyków wyglądało to mniej więcej tak: 




A tak już po ułożeniu wszystkiego: 



W pudełkach trzymam drobniejsze rzeczy już od dawna. Bardzo dobrze się sprawdzają te większe które są ze sklepu L'Occitane. Trzymam w nich : paski do spodni, opaski czy bransoletki. W tych mniejszych różowych mam lakiery, rzeczy do włosów czy przybory biurowe które przydają mi się na studiach. W mniejszym pomarańczowym są maseczki i próbki kosmetyków w saszetkach. Dzisiaj w końcu poukładałam kosmetyki które włożyłam do białych ShinyBoxów - bardzo dobrze się do tego nadają. Do czerwonej kosmetyczki włożyłam tylko te których używam codziennie. 


Oto moja część półki : 


A wy jak trzymacie swoje kosmetyki?
Pozdrawiam
Witam
W ostatnim czasie się trochę rozleniwiłam, co odbiło się na mojej aktywności tutaj na blogu. Obiecuję że wracam i biorę się do roboty. Na szczęście nie odpuszczam sobie ruchu i treningów.

Wczoraj odbył się pierwszy w tym roku krakowski Nightskating w którym oczywiście brałam udział. Padło trochę rekordów: liczba uczestników - 610, trasa 18 km i czas w którym została pokonana : 2h
Trasa podobała mi się najbardziej, sparaliżowaliśmy cały Kraków jadąc przez Aleje, mosty: Grunwaldzki i Dębnicki oraz rondo. Trasa w całości wyglądała tak:



Aktywnych rolkarzy była cała masa :

Witam
W końcu zrobiło się tak ciepło i wszystko wskazuje na to że za niedługo doczekamy się letnich temperatur. Ja dzisiaj wyszłam pierwszy raz bez kurtki, i zrobiłam sobie dwugodzinny spacer od pracy mamy do mieszkania, zahaczając o krakowski Rynek Główny - w sumie ponad 5 km.

W niedzielę wybrałam się na pierwszy raz w tym roku na rolki. Trasa: mieszkanie-Rynek-Błonia (jedno okrążenie ) Rynek - mieszkanie, wszystko z lekkim "poweselnym" bólem głowy :)

Słoneczny krakowski Rynek
Wiele osób pyta mnie o to jak wybrać odpowiednie rolki. Na moim blogu już pewnie w tym tygodniu albo

Powoli chcę nadrobić swoje zaległości. Zacznę od wpisu kosmetycznego który miał pojawić się w sobotę. 
Wiosenny ShinyBox dotarł do mnie z małym opóźnieniem. Kosmetyki w nim zawarte nie są złe, jednak kolory trochę mi nie odpowiadają o czym pisałam wcześniej. 


Tym razem mamy 5 kosmetyków z czego 4 są pełnowymiarowe. 
Wartość wszystkich produktów to około 99,40 zł.

Lakier do paznokci OPI - a raczej jego malutka wersja - nie przepadam za nimi, wiem że sporo osób chwali je za wysoką jakość i dużą gamę kolorów. Według mnie słabo kryją i za dużo kosztują - pewnie dlatego że są sprowadzane z U.S.A gdzie można je kupić za 5$

Oriflame - Potrójna pomadka Triple Core Edition - trafił mi się kolor który kompletnie mi nie pasuje. 
Dodatkowo zapach i konsystencja też mi nie odpowiada, więc raczej poleży sobie w szufladzie. 

Meybelline Cienie Color Tattoo 24h - słyszałam o nich wiele dobrego jednak pewnie ze względu na kolor też nie będę go używać. 

Oriflame - Maseczka do twarzy Pure Nature - Nie miałam okazji jej wypróbować ale na pewno się przyda. Średnio raz w tygodniu nakładam na twarz maseczkę lub peeling enzymatyczny. Trafiła mi się wersja z ekstraktem z zielonej herbaty która pięknie pachnie. 

Delia - Masło do ciała Dermo System - Myślę że mogli sobie darować coś tak dużego. Chyba chętniej wypróbowałabym coś droższego w mniejszej wersji niż pełnowymiarowy produkt o wartości 11 zł. Nazwa "Masło" idealnie pasuje do tego kosmetyku - ma kolor i konsystencje masła do smarowania chleba ;) W moim pudełku znalazła się wersja antycellulitowa. 




W miniony piątek obchodzony był Światowy dzień Czekolady. Razem z kuzynką zrobiłyśmy sobie na tą okazję czekoladowe maseczki nawilżające :) Za komplet 5 szt zapłaciłam 4 zł na przecenie ostatecznej w sklepie Claire's. Pachną jak prawdziwa czekolada i są bardzo wydajne - jedna saszetka wystarczy na 4-5 razy. 





Po akcji "Mania wcierania" u Anwen i recenzji wcierki Jantar u Aliny Rose postanowiłam sama wypróbować ten rodzaj pielęgnacji. Zdecydowałam się właśnie na Jantar którą znalazłam w apteko-drogerii w Galerii Krakowskiej. Efekt który chciałabym osiągnąć to pojawienie się nowych włosów tzw: baby hair oraz większy przyrost (który łatwo zmierzę - w piątek farbowałam odrosty) Akurat zapuszczam grzywkę która osiąga już powoli odpowiednią długość, ale nadal przeszkadza. 



Odżywkę Jantar będę aplikować za pomocą pipetki którą kupiłam w Aptece. Szampon który teraz używam to Radical do włosów farbowanych (obecnie jest w Rossmanie na promocji za 6,99 zł) Moja kuzynka z którą mieszkam również dołącza się do akcji i wybrała Radical wzmacniający do włosów zniszczonych. Dodatkowo maska Vatika przywieziona z Egiptu - dostępna jest też w Polsce w sklepie internetowym Dabur. Suplement diety Mega Krzem - jeszcze nie wiem czy będę go stosować, nie odpowiada mi jego smak. 
Zobaczymy co będzie za miesiąc, w akcji Anwen rekordzistki uzyskały przyrost 3,67 cm w ciągu 30 dni, inne zauważalne efekty to: wzmocnienie, zmniejszone wypadanie włosów, przedłużona świeżość. 



Pozdrawiam
Witam
Ostatnie kilka dni było dla mnie tak intensywne że nawet nie miałam czasu na pisanie bloga ( co naprawdę rzadko się zdarza) dopiero w przyszłym tygodniu będę mieć sporo wolnego. Od soboty praca, dzisiaj cały dzień uczelnia, być może jutro i pojutrze też praca, a w sobotę wesele. Narobiłam sobie sporo zaległości, a część e-maili w skrzynce nawet nie ruszone.

Z treningami sobie radzę, w poniedziałek wygospodarowałam trochę wolnego czasu, i praktycznie od razu po pracy ( 8 h na nogach) poszłam do Pure, gdzie zrobiłam trening siłowy i trochę pobiegałam. Było strasznie dużo ludzi - może większość poczuła wreszcie że wiosna się zbliża ? W pewnym momencie wszystkie bieżnie były zajęte a o odpowiednich hantlach można było zapomnieć. Dopiero pod koniec zrobiło się całkiem luźno. Dzisiaj również idę późno więc będzie pewnie mała powtórka, chociaż planuję pobiegać trochę więcej.

Wczoraj pod koniec pracy nie czułam się za dobrze, a w planach miałam jeszcze zakup sukienki na wesele. Chyba pierwszy raz udało mi się kupić coś takiego w rekordowo krótkim czasie. Dosłownie weszłam do pierwszego lepszego sklepu wzięłam pierwszą sukienkę którą pokazała mi sprzedawczyni. Przymierzyłam, zapłaciłam i wyszłam. Jeszcze była przeceniona i w rezultacie zapłaciłam połowę tego co miałam przeznaczonego na ten zakup. Łącznie w galerii spędziłam 50 min razem z zakupami spożywczymi :)

Wybrałam sobie coś takiego w sklepie Promod - głównie ze względu na kolory. Pasują do niej dodatki w kolorze czarnym, różowym i miętowym. Tył jest gładki, beżowy bez cekinów.


Mam nadzieję że radzicie sobie lepiej ode mnie w tych bardziej intensywnych tygodniach.

Pozdrawiam
Witam
Jakiś czas temu nawiązałam współpracę ze sklepem internetowym http://www.fitnesstrening.pl/. Poproszono mnie abym przetestowała buty treningowe Adidas Adipure Tr 360 W. Dodatkowo dostałam możliwość skompletowania własnego stroju sportowego z całego sklepowego asortymentu marki Adidas.

Co wybrałam ? 

Buty sportowe damskie:
Adidas Adipure TR 360 W w kolorze żółtym:

 


Pierwsze wrażenie: lekkie i wygodne. Będę testować je w najbliższym czasie, sprawdzę jak sprawują się na siłowni, bieżni fitnessie i Zumbie czy dancehallu.

Biustonosz sportowy: 

ADIDAS COOL TRAINING PULLOVER BRA

 


 

Lewa strona: 


Klasyczny model który od dawna miałam na oku. Tutaj wypatrzyłam go na wyprzedaży.


Koszulka sportowa: 
ADIDAS ADIZERO TANK



 



Koszulka pochodzi z najnowszej kolekcji, była dla mnie sporą niespodzianką wcześniej myślałam że biustonosz jest do niej wszyty. Okazało się że to komplet ( chociaż nie podano takiej informacji) i sportowy top - z resztą bardzo ładny - można nosić bez koszulki. 



Lewa strona: 




Spodnie sportowe
ADIDAS PM 3/4 PANT


 



Wybór był dla mnie oczywisty, bardzo lubię szare dresy ale tylko te które są luźne i mają dobry ściągacz na nogawce (nie jakąś tam gumkę, albo bez)  te nadają się idealnie. Dodatkowo ten krój pomaga ukryć niektóre mankamenty mojej figury - ubrane wyglądają lepie niż "na płasko": 


Linki do podanych produktów wraz z opisami:  Buty Sportowe Biustonosz sportowy koszulka sportowa spodnie sportowe



W najbliższym czasie na blogu pojawi się recenzja butów Adidas Adipure TR 360 W
Pozdrawiam

fitblog

    lifestyle

      motywacja

        odzież, obuwie, sprzęt