Niedzielna tortilla z kurczakiem

Komentarze (41) | 6 kwi 2014
Tortillę zdarza mi się kupować bardzo często. Takie danie jakie zrobiłam dzisiaj dla mnie i mojego chłopaka, jest bardzo dobrą opcją na podróż. Całość można schować do pudełka i zabrać ze sobą. Nie wymaga odgrzewania ani użycia sztućców i jest bardzo smaczna. Do środka możemy włożyć to co lubimy najbardziej. Placki nie są już trudno dostępne, a w niektórych sklepach możemy kupować je w miarę tanio - zaczynamy !


1. Wybór Tortilli - w sklepach mamy duży wybór, ale zdecydowana większość wrapów jest pszenna. Radziłabym poszukać pełnoziarnistych lub kukurydzianych. Mi w smaku bardziej odpowiada pierwsza opcja. Kukurydziane smakują odrobinę gorzej i są mało elastyczne, co utrudnia przygotowanie. Sama wybieram 4 Whole Wheat Bakery Wraps z  firmy Poco Loco, niestety w 59% zrobione są z mąki pszennej i mają sporo chemii w składzie - nie mogę się zmobilizować  i zacząć robić domowe. Jeden placek waży 62g i ma 23,7g węglowodanów (cukry 1,6g)
2.Kiełki -rzeżuchy, rzodkiewki, brokuła, lucerny - jakie najbardziej lubicie. Staram dodawać je jeść  niemal codziennie. Do takiego dania pasują bardzo dobrze.



3. Do kiełków dodałam to co znalazłam w lodówce: cebulę - ( miałam akurat białą, lepiej dać czerwoną) , czosnek, rzodkiewkę i odrobinę tartego parmezanu. Możecie dodać również kukurydzę, sałatę lodową,  paprykę itp. W opcji na wynos lepiej zrezygnować z czosnku i cebulki :)


4. Kurczak - ugotowałam go na patelni (zamiast tłuszczu użyłam wody) po 8 min był już gotowy. Po 200g do każdej porcji.
5. Sos -najbardziej lubię robiony czosnkowy, ale dzisiaj poszłam na łatwiznę i użyłam po prostu keczupu - nie domowego tylko kupnego Niegdyś szukałam odpowiedniego dla siebie i przepatrzyłam składy wszystkich, które znalazłam w sklepach. Trójka faworytów to: McDonalds - jedyny na rynku bez glutenu, ale z dodatkiem syropu glukozowo-fruktozowego, Heinz oraz Pudliszki - zwykle wybieram ten ostatni.


6. Po zawinięciu przez 5 minut zapiekam w kombiwarze halogenowym - temperatura 200 stopni



Gotowe ! czas przygotowania: 15 min 
Jak zwykle mi wystarczyło, a mój chłopak za pół godziny znów był głodny :)