Poranny bieg i zakupy

Komentarze (12) | 9 maj 2012
Witam
Dzisiaj zrobiłam rzecz nie możliwą - obudziłam się ubrałam dres i poszłam biegać. Był to mój pierwszy poranny bieg. Bieganie przed śniadaniem jest bardzo dobre- od razu spalamy tłuszcz. Bardzo skuteczny jest pół-godzinny interwał 40 sek sprint 80 sek trucht. Niestety jak to bywa za pierwszym razem nie po prostu nie dałam rady. 
Mieszkam blisko bulwarów wiślanych więc tam pobiegłam w planie było 15 min w jedną stronę i 15 min z powrotem. Po 10 min zamieniłam trucht na marsz i zawróciłam. w sumie to ruszałam się 22 min. Bieganie na bieżni nie sprawia mi najmniejszych problemów za to w terenie tak. Słoneczko przygrzewało - miałam problem z regulacją oddechu w rezultacie wróciłam zgrzana, głodna i bolała mnie głowa. Więc od razu zjadłam najlepsze śniadanko na świecie. 



Placek śniadaniowy z zieloną herbatą

***

ZAKUPY

Standardowo jak większość dziewczyn uwielbiam robić zakupy ! Ostatnie były sportowe więc pokazuje co kupiłam:

1) Już jakiś czas rozglądałam się za obciążeniem na nadgarstki i kostki idealne do biegania i  ćwiczeń z płyty Ewy Chodakowskiej. W sklepach sportowych i TK maxx 2 x 0,5 kg kosztowały około 39 90. Te które kupiłam znalazłam przypadkowo w TESCO zapłaciłam za nie tylko 11,50 !! 



 




Bardzo podobnych używa Ewa:


2) Torba fitness. Upatrzyłam ją w sklepie sportowym a kupiłam w Auchanie dużo taniej :)



3) Bluza Cubus - szukałam takiej sportowej niezbyt grubej i dłuższej którą mogłabym ubrać do legginsów - ta jest idealna. 


Pozdrawiam